GREEN PILL

5 lat jak z bicza strzelił. No dobra, tak naprawdę to nie z bicza, bo ostatnie półtora roku to już się dłużyło niemiłosiernie. Ale oto jesteśmy. Można usiąść. Napić się drinka. Kontemplować przeszłość. Wziąć kolejny łyk napoju. Wspominać co dobre. Wypierać co złe. Ale na pewno można wreszcie usiąść. Przynajmniej na chwilę…

2 lata temu śpiewałem o cyfrozie. Był to element mojej osobistej krucjaty przeciwko nadmiernemu korzystaniu z Internetu i mediów społecznościowych. Musicalowa i satyryczna twórczość Burnhama ostatecznie zainspirowała mnie do zrealizowania recitalu licencjackiego „Diagnoza Cyfroza”. Temat wydawał mi się ważny. Aktualny. Palący. Po dwóch latach powrócił, a „Diagnoza” okazała się być zaledwie preludium do mojej pracy dyplomowej pt.: „Obraz Internetu i mediów społecznościowych i ich wpływ na funkcjonowanie człowieka w wybranych utworach musicalowych”. Zresztą istnienie tej strony internetowej to również echo „Diagnozy” i swoista próba znalezienia swojego miejsca w cyfrowej przestrzeni.

W tym roku już nic nie wskazywało, że mój recital będzie o cyfrozie. Chciałem po prostu zaśpiewać songi musicalowe bez zbędnie dodanej filozofii. Ale okazuje się, że przed cyfrozą jak przed „gębą” – ucieczki brak. Czymże jest dylemat niebieskiej i czerwonej pigułki jeśli nie symbolem wprost wyjętym przecież (z chyba najbardziej znanej na świecie) wirtualnej rzeczywistości? A z racji tego, że ostatnio pojęcie „redpillowców” zyskuje na popularności – tym bardziej postanowiłem pójść za ciosem. Scenariusz jest symboliczny i narodził się w mojej głowie dosłownie kilka dni temu. Niemniej z nieukrywaną ekscytacją pragnę przedstawić Wam recital „Green Pill”. Będzie Green Day. Będzie green suit. Nie będzie green screena. No co tu dużo mówić – jeszcze w zielone gramy :). Ale przede wszystkim nie zabraknie bardziej i mniej znanych songów musicalowych we wspaniałych polskich tłumaczeniach.

Wdzięczność jaką odczuwam po zebraniu na internetowej zrzutce kwoty na „upgrade” dyplomu jest nie do opisania. Ten recital to dla mnie wielokrotne zobowiązanie. A „patronom” obiecuję wysłać nagrania przedpremierowo <3

 

P.s. W recitalu wybrzmi również bonusowy utwór Burnhama w moim tłumaczeniu, który nie załapał się na licencjacie. I tak. Jest o cyfrozie 😀

>>GREEN PILL<<

Dodaj komentarz